(...) "Najwyraźniej włóczędzy nie byli wdzięczni za herbatę. A przecież była to doskonała herbata, tak różniąca się smakiem od zwykłej herbaty podawanej w byle jadłodajni, jak doskonałe bordeaux różni się od sikacza zwanego klaretem kolonialnym; każdy wypił ją z przyjemnością. Jestem również pewien, że podano ją nam kierując się życzliwością, bez zamiaru upokorzenia kogokolwiek.
Uczciwie mówiąc powinniśmy odczuwać wdzięczność - a jednak nie odczuwaliśmy."
- fragment "Na dnie w Paryżu i w Londynie" G. Orwell
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz