(...) "Ja miałem trzy godziny. Po prostu siedziałem i patrzyłem na wszystko. Jak ci starzy chłopi z Polski z Węgier albo z Rumunii. Gdy przestają pracować, gdy już mogą w życiu odpocząć siadają na ławeczkach przed domami i patrzą. Patrzą na świat jak na film. Siedzą nieruchomo z rękami na kolanach i tylko czasem poruszają powiekami albo sięgają po papierosa. Dopóki nie zapadnie zmrok.
W Niemczech stosuję tę samą strategię. Zakładam nogę na nogę i po prostu patrzę. Pozwalam by obrazy wchodziły we mnie i staram się nie myśleć." (...)
- fragment książki "Dojczland" - Andrzej Stasiuk.
W Niemczech stosuję tę samą strategię. Zakładam nogę na nogę i po prostu patrzę. Pozwalam by obrazy wchodziły we mnie i staram się nie myśleć." (...)
- fragment książki "Dojczland" - Andrzej Stasiuk.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz