Na przyjazd do Boliwii czekałem od dłuższego czasu, ale to co zobaczyłem przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Teraz po kolei. No więc, dojeżdżam sobie do przejścia granicznego La Quiaca(Argentyna)/Villazon(Boliwia). Jest wcześnie rano, wysiadam z autobusu.. Tak, po zakończeniu Ruty 40 autostopem szarpnąłem się na tani autobus, jak poprawny turysta! Wysiadam i.. przed oczyma niby dalej Argentyna, ludzie idą do pracy, do szkoły, otwierają powoli sklepy, jednak można dojrzeć coś nietypowego. Od czasu do czasu ,przemykają po ulicach kobiety z długimi warkoczami, w strojach jak dotąd niespotykanych z wielkimi tobołami na plecach.. Nie ma się co obijać, czas ruszyć w stronę granicy. W miarę zbliżania się do przejścia ilość pań dźwigających toboły rośnie, by po dotarciu na miejsce przerodzić się w kolorowy tłum worków, toreb, siatek, plisowanych spódnic i meloników, a wszystko to związane do kupy kruczo czarnymi warkoczami. Po przejściu przez granicę jest jeszcze ciekawiej (...)
poniedziałek, 23 maja 2011
Dlaczego tak wyczekiwałem przyjazdu do Boliwii?
Lokalizacja:
Uyuni, Bolivia
Etykiety:
4 - dłuższe wpisy,
ameryka południowa,
boliwia,
cholitas,
dłuższe wpisy,
gejzer,
lit,
melonik,
parowóz,
salar de uyuni,
salina,
sól,
uyuni,
villazon
niedziela, 22 maja 2011
Salar i laguny - Galeria
Lokalizacja:
Uyuni, Bolivia
Etykiety:
3 - galerie,
ameryka południowa,
boliwia,
cholitas,
galeria,
galerie,
gejzer,
lit,
melonik,
parowóz,
salar de uyuni,
salina,
sól,
uyuni,
villazon
niedziela, 8 maja 2011
Ruta 40 autostopem - podsumowanie.
Lokalizacja:
Argentyna
Argentyńską drogę numer 40 pokonałem po 52 dniach podróży. Tyle czasu zajęło mi przejechanie autostopem ok 5tys. kilometrów . Gdyby doliczyć wszystkie drogi, w które odbijałem żeby zapoznać się z jej bliższymi i dalszymi okolicami, liczba kilometrów, które przejechałem zbliżyłaby się do 7tys. Dla dopełnienia statystyki, liczba uprzejmych kierowców, których spotkałem na swojej drodze to “okrągłe” 99.
Teraz podchodząc mniej statystycznie do tematu, w dzisiejszych czasach życie wymaga pośpiechu: wyślij, dokończ, nie spóźnij się, wstań wcześniej, nie marnuj na to czasu itd. Mieszkanie w dużych miastach, w połączeniu z tym, że lubię mieć wszystko uporządkowane w czasie spowodowało, że pośpiech i sztywne planowanie weszły mi w krew. Ani się obejrzałem, a moja podróż (...)
sobota, 7 maja 2011
Ból głowy.. poprzedzony noclegiem w punkcie medycznym.
Lokalizacja:
Poma - Salta, Argentyna
Po kolejnych 3 tygodniach podróżowania autostopem, dotarłem do końca drogi numer 40, a tym samym do końca pierwszej wizyty w Argentynie W tym czasie wydarzyło się całkiem sporo, jednak z kilku względów nie opiszę wszystkiego. Jednym z nich jest to, że przecież muszę zachować kilka opowieści na spotkania z Wami. Tym razem skupię się na 125 kilometrowym odcinku trasy pomiędzy (...)
Etykiety:
4 - dłuższe wpisy,
abra el acay,
ameryka południowa,
argentyna,
choroba wysokosciowa,
dłuższe wpisy,
indianie,
inkowie,
m n.p.m.,
medyk,
mnpm,
ruta 40,
wysokosc
piątek, 6 maja 2011
Abra el acay - Galeria
Etykiety:
3 - galerie,
abra el acay,
ameryka południowa,
argentyna,
choroba wysokosciowa,
galeria,
galerie,
indianie,
inkowie,
m n.p.m.,
medyk,
mnpm,
ruta 40,
wysokosc
Subskrybuj:
Posty (Atom)