Rok z życia
Nie wspominałem Wam na blogu, że wróciłem z Ameryki Płd do kraju? Fakt. Tak więc czas na szybkie wyjaśnienia. Z Ameryki wróciłem rok temu. Planowałem osiąść w kraju. No, przynajmniej pomieszkać tam ze 2 lata. Tak wspaniały plan zaczął się walić o jakiejś 4 nad ranem na warszawskim Nowym Świecie. Nowo poznana koleżanka, wspomniała mi wtedy o naborze do pracy w najnowszym państwie świata. Miało to miejsce jakieś 2 miesiące temu. Wysłana CV, jedna rozmowa, druga, trzecia i poszło, dostałem się!
Jak wyjeżdżałem na Antarktykę (...)