No to poszedłem spać o 2:50 w nocy. Śpię, śpię, śpię. Punkt 6:30 dzwoni telefon, numer nieznany. Spać przestaję.
- Haj mister Piter!
- Haa...j "ziew'
- Wróciłem!
- Aaa.. kim jesteś?
- Hassan!
- Kim jesteś Hassan?
- Kierowcą! Właśnie wróciłem z Ugandy. Byłem po samochód!
Z facetem pracowałem może z 6h. Ma pickupa na wynajem.
- Masz nowy samochód? Jaki?
- Nie nie, to samochód dla kogoś innego! Sprowadziłem go!
- To o co chodzi?
- No dzwoniłeś do mnie ponad tydzień temu!
- #$%^&*(
Miło, że o mnie pamiętał prawda?
- Haj mister Piter!
- Haa...j "ziew'
- Wróciłem!
- Aaa.. kim jesteś?
- Hassan!
- Kim jesteś Hassan?
- Kierowcą! Właśnie wróciłem z Ugandy. Byłem po samochód!
Z facetem pracowałem może z 6h. Ma pickupa na wynajem.
- Masz nowy samochód? Jaki?
- Nie nie, to samochód dla kogoś innego! Sprowadziłem go!
- To o co chodzi?
- No dzwoniłeś do mnie ponad tydzień temu!
- #$%^&*(
Miło, że o mnie pamiętał prawda?